Jesienna aura dość silnie czy wręcz rozpaczliwie nawiązuje do przemijania. Marny to wstęp z którego melancholia wylewając się silnym strumieniem uzupełnia w Nas dodatkowo depresyjne stężenie.. Również przyroda podporządkowana vanitas zdaje się zasypiać, pozbawiając Nas piękna, które zazwyczaj roztacza, które przywykliśmy absorbować.
1 komentarz:
Witam.Trafiłem na Twój blog przez blog Ceramiczne pasje Goch. Muszę powiedzieć,że sposób prowadzenia,słowo pisane i zdjęcia robią na mnie duże wrażenie.Wydaje mi się,że mam do czynienia z niesamowicie uduchowionym człowiekiem. Anioły bardzo mi się podobają. Gratuluję współpracy z galeria. Sam współpracuje z Pepinierą i wiem jaka radość wypełnia serce kiedy komuś podoba się praca naszych rąk. Pozdrawiam i zapraszam do mnie,Grzegorz.
Prześlij komentarz